Wzrok dostarcza człowiekowi najwięcej informacji o otaczającym nas świecie. Otrzymane z zewnątrz bodźce pomagają mózgowi wytwarzać pamięć zdarzeń, kolorów. Im lepszy mamy wzrok tym dokładniejsza jest „baza wspomnień” zakodowana przez mózg. To dzięki wzrokowi możemy podziwiać faunę i florę, które zrodziła Matka Ziemia:
W JAKI SPOSÓB BADANO KIEDYŚ WZROK?
Do XVIII wieku narody arabskie miały swój sposób na testowanie ostrości widzenia. Służył temu gwiazdozbiór Wielkiego Wozu. W jego osi znajduje się gwiazda Mizar, która razem z Alkorem tworzy układ podwójny. Według „ówczesnych” lekarzy, osoby, które dostrzegały obie gwiazdy nie miały kłopotów ze wzrokiem.
Hiszpański fizyk i lekarz Benito Daza de Valdes w XVII wieku opracował metodę „ziaren gorczycy”. Obserwował z jakiej odległości człowiek jest w stanie policzyć ułożone nasiona. Na tej podstawie dobierał odpowiednie soczewki do okularów. Jego metoda była fundamentalna dla kolejnych opracowań badania wzroku u ludzi.
Niemiecki okulista Heinrich Kuchler jako kolejny pionier, stworzył w XIX wieku tablicę z obrazkami przedstawiającymi rysunki ptaków, żab i sprzętu rolniczego różnej wielkości. Przy jej pomocy mierzył pacjentom ostrość wzroku.
TABLICA SNELLENA WCZORAJ I DZIŚ
Najsłynniejszą, znaną wszystkim tablicę ze znakami graficznymi różnej wielkości, stworzył w Danii okulista Herman Snellen. Pierwowzór był nieco inny niż te wiszące w gabinetach okulistycznych ale zamierzenie aby standaryzować badanie – przetrwało od XIX wieku do dziś. Według lekarza, osoby, które z odległości 6 m nie potrafiły – nawet w odpowiednich okularach – przeczytać największej (wówczas na plakacie) litery o wymiarach 8,8mm, uważano za ślepe. Istniała też opcja tablicy dla ludzi nie potrafiących czytać, zawierająca literę E w różnych pozycjach i wielkościach. Pacjent wskazywał ręką kierunek, w którym było przekrzywione E.
Dla dzieci stworzono tablicę z „czarnymi rączkami” o różnych wielkościach i kierunku przekrzywienia. Nawet małe dziecko doskonale potrafi wskazać swoją dłonią kierunek przekrzywienia rączki na plakacie.
ZMYSŁ WZROKU W XXI WIEKU
W dzisiejszych czasach mamy dostęp do narzędzi mierzących wzrok – tzw. optotypów.
Dzięki nim możemy bez problemu skorygować większość wad wzroku. Po badaniach mamy możliwość dobrania odpowiednich szkieł do okularów, soczewek lub przejść zabieg chirurgiczny.
W XXI wieku mamy dostęp do wielorakiego sprzętu elektronicznego. Spędzamy mnóstwo czasu przed ekranami i zaburzamy system odbioru bodźców. Nasze oczy nieustannie narażone są na promieniowanie monitorów a brak im kontaktu z barwami natury, które koją. Zapominamy o równowadze – przerwach w pracy przy monitorze, gimnastyce oczu,nawadnianiu. Sprzyja to niestety rozwojowi chorób oczu.
JAKIE SĄ NAJCZĘSTSZE CHOROBY OCZU W XXI WIEKU?
Najczęściej spotykane choroby oczu to wady refrakcyjne – krótkowzroczność, dalekowzroczność, astygmatyzm.
Krótkowzroczność – gałka oczna jest zbyt długa i ognisko obrazu powstaje przed siatkówką. Widzimy dokładnie to co jest blisko a niewyraźnie wszystko co daleko.
Dalekowzroczność – przyczyną są zbyt małe rozmiary oka, które nie pozwalają na skupienie promieni na siatkówce ale za siatkówką. Źle widzimy blisko umieszczone przedmioty, natomiast dal jest doskonale postrzegana.
Astygmatyzm – nieprawidłowy, zakrzywiony kształt rogówki. Zamiast jednej płaszczyzny, osoba widzi zbiór nieregularnych, różnie zakrzywionych płaszczyzn.
Takie wady korygowane są poprzez dobranie odpowiednich szkieł lub soczewek w celu poprawienia ostrości widzenia.
Oprócz wad refrakcyjnych, coraz większą część populacji dotyka poważne schorzenie – uszkodzenie nerwu wzrokowego, czyli jaskra.
JAK MIEĆ OSTRY WZROK?
Wzrok przestaje się rozwijać ok. 3 roku życia, a w 7. – 8. roku życia przestaje się kształtować widzenie przestrzenne.
Pamiętajmy, że wzrok można poprawić. Jeśli ostrość widzenia zmniejsza się w niewielkim stopniu lub gdy przyczyny są psychologiczne – wystarczy regularne zażywanie odpowiednich dawek minerałów (po konsultacji z lekarzem). Pomocne tu są antyutleniacze, takie jak: luteina lub beta-karoten, które wspomagają ochronę żółtej plamki. Wzbogaćmy dietę o odpowiednie składniki pokarmowe – ukłon w stronę jagód, borówek i wszystkich pomarańczowych, zielonych i czerwonych warzyw i owoców.
Wykorzystajmy hojność natury, właśnie w okresie letnim i zajadajmy się rodzimym jarmużem, szpinakiem, sałatami. Wprowadźmy do naszej diety lekkie zupy-krem z marchwi, dyni, pomidorów. Pamiętajmy – beta-karoten zawsze w obecności oliwy bo wtedy znacznie wzrasta jego wchłanialność.
Na wzrok lub jego poprawę doskonale wpływa kwas dokozaheksaenowy (DHA), którego duże ilości znajdują się w tłuszczu rybim. DHA pomaga wzmocnić ściany komórkowe, co ma korzystny wpływ na funkcjonowanie oczu. Sami możemy wpłynąć na poprawę ostrości i jakości widzenia, zmieniając nieco nawyki żywieniowe. Często spożywane mięso zwierzęce zastąpmy tłustymi rybami morskimi. Nie zapominajmy o orzechach włoskich – już jeden dziennie to niezłe źródło omega-3. Podobnie jak nasz olej rzepakowy, coraz bardziej ceniony na świecie z uwagi na dużą zawartość kwasów omega-3.
Nie zapominajmy też o nawadnianiu organizmu. Woda ma zbawienny wpływ na cały nasz organizm a odpowiednio aplikowana ilość chroni oczy przed wysychaniem. W okresie letnim, przy stale utrzymujących się wysokich temperaturach ilość dostarczanych organizmowi płynów powinna być jeszcze większa. Całe nasze ciało narażone jest na pocenie się i ubytek płynów. Należy nawadniać organizm, pijąc często, ale małymi porcjami. Dzięki temu płyn zostanie odpowiednio wchłaniany, a nie wydalany.
Chrońmy oczy przed rażącym światłem słonecznym bo jest dla nich bardzo szkodliwe.Okulary z dobranym filtrem pozwolą nam przetrwać letnie nasłonecznienie bez uszczerbku dla naszych oczu.
Odpowiednio chronione, nasycone składnikami odżywczymi z prawidłowo zbilansowanej, letniej diety – odpłacą nam w późniejszym okresie. Wzmocnimy naszą ostrość i jakość widzenia, co bardzo przyda się jesienią i zimą. „Dożywione” oczy mogą się samoistnie zregenerować przy niewielkich dolegliwościach plamki żółtej lub nerwu wzrokowego.
Dbajmy o nasz zmysł wzroku, bo dzięki niemu nasz mózg zbudował mnóstwo pięknych „tarasów widokowych”, „zdarzeń przestrzennych”, „kolorowych komnat” naszego życia.
Najnowsze komentarze